Oolong – turkusowa herbata o wielu nazwach

Europejczycy wyróżniają herbatę czerwoną, czarną, białą czy zieloną. Chińczycy delektują się również złotą czy nawet… turkusową. Oolong jest zaliczana właśnie do grupy tych ostatnich. Co warto o niej wiedzieć? W jaki sposób ją przygotowywać?

Oolong to herbata o wielu nazwach. Chińczycy zamiennie mówią o niej jako o herbacie Ulong, Ulung, Oolung, Bohea, Bohe, Bou czy Wulung. Oni też zaliczają ją do herbat z grupy niebieskich, szmaragdowych lub turkusowych, zaś dla Europejczyków jest jedną z herbat czerwonych. Oolong uprawiana jest przy tym głównie w dwóch prowincjach Chin (Fujian i Guangdong) i północnej części Tajwanu. Jak podaje portal www.herbata.info wśród innych naparów herbacianych wyróżnia się barwą zaparzonych liści. Otóż, po zaparzeniu brzegi liści, które uległy fermentacji, przypominają liście czarnej herbaty, zaś środkowa ich część jest znacznie jaśniejsza. Sam napar jest nieco ciemniejszy od innych herbacianych napojów.

Mało popularna w naszym kraju

O herbacie w kontekście jej kolorów warto poczytać, gdyż jest to zagadnienie szerokie i ciekawe. Warto przy tym zauważyć, że sama herbata Oolong nie jest w naszym kraju szeroko znana. Ma to związek z faktem, że przynależy ona do grupy herbat słabo sfermentowanych. Prawdziwi smakosze potrafią jednak docenić nie tylko jej wyjątkowy smak, ale również jej zdrowotne właściwości. Te zostały opisane przez wielu naukowców zajmujących się tematyką herbat, co tym bardziej powinno zachęcać do sięgnięcia po filiżankę takiego naparu.

4 torebki dziennie ukoją nerwy

Chińscy i japońscy naukowcy na łamach prestiżowego czasopisma Journal of Health Science opublikowali wyniki swoich badań, z których wynika, że regularne wypijanie czterech filiżanek herbaty Oolong dziennie obniża poziom stresu. Co więcej, dzięki temu herbacianemu naparowi jest też możliwe obniżenie ryzyka zachorowania na choroby układu krążenia. Oolong może mieć także pozytywny wpływ na zdrowie osób, u których stwierdzono chorobę wieńcową. Wszystko dlatego, że susz Bohe zawiera substancję nazwaną przez naukowców galusan epigallokatechiny.

Kompromis między zieloną a czarną

Herbata Oolong bywa określana jako napar, który jest formą pośrednią pomiędzy herbatą zieloną a czarną. Ma to związek z faktem, iż w przeciwieństwie do herbaty zielonej ulega ona procesowi utleniania, choć nie w takim stopniu jak ma to miejsce w przypadku herbaty czarnej. Dodatkowym elementem obróbki tej herbaty, który nie pojawia się przy innych, jest prażenie. To właśnie ten zabieg jest odpowiedzialny za to, że Oolong nie jest naparem cierpkim i kwaśnym.

Artykuł sponsorowany

PODZIEL SIĘ: